Kondycja polskich firm budowlanych powoli polepsza się

budowlaniec

Chociaż branża budowlana bardzo wolno wychodziła z dołka powodowanego ogólnym kryzysem gospodarczym, to jednak jej kondycja wreszcie zaczęła ulegać stopniowej poprawie. Analitycy twierdzą, że szczególne znaczenie dla branży budowlanej w Polsce ma fakt, że pojawiają się pieniądze z budżetu unijnego, które stanowią dofinansowania wielu projektów. W efekcie, firmy budowlane mogą liczyć na nowe kontrakty. Informacje te potwierdzają twarde dane zgodnie, z którymi tempo produkcji budowlano-montażowej między styczniem a marcem tego roku wynosiło przeszło 10%. Warto dodać, że zarówno w 2013, jak i 2012 r. w tym okresie dynamika była ujemna.

Eksperci zauważają, że największe przedsiębiorstwa działające w branży budowlanej zapowiadają rekrutacje. Chcą przyjąć od 100 do niemal 1000 pracowników. To najlepiej pokazuje zarówno realną poprawę, jak i po prostu optymizm przedsiębiorców. Z danych opublikowanych w ubiegłym tygodniu przez Narodowy Bank Polski wynika natomiast, że w pierwszych miesiącach tego roku wzrósł popyt wykazywany przez krajowych klientów. W związku z tym, odnotowano wzrost sprzedaży zarówno w budownictwie, jak też w handlu, transporcie i pozostałych usługach.

Zgodnie z tym, czego spodziewali się eksperci, niewiele szkód w polskiej branży budowlanej spowodował kryzys ukraińsko-rosyjski. Jak podkreślają specjaliści, ma to związek faktem, że po prostu udział klientów z tych dwóch krajów w polskiej budowlance jest niewielki. Jednocześnie, zwrócono uwagę na dynamiczny rozwój dużych przedsiębiorstw budowlanych. To już drugi kwartał z kolei, kiedy udało im się zwiększyć nakłady inwestycyjne w tak dużym stopniu, przekraczającym nawet 10%. W ten sposób podniesiono dynamikę sprzedaży.

Jak podkreślają analitycy, duża aktywność inwestycyjna w znacznym stopniu wynikała z faktu, że przez pewien czas można było w pełni odliczyć podatek VAT od nabycia samochodów posiadających homologacje ciężarową. Było to bardzo korzystne dla firm budowlanych, które korzystają głównie z tego typu pojazdów. Niemniej jednak, duże były też nakłady na inwestycje w budynki i budowle, za to mniejsze od nich były środki przeznaczane na zakup maszyn oraz urządzeń. Szczególnie niewiele funduszy wydano na nabycie maszyn z importu, co może oznaczać, że wciąż jeszcze szukano oszczędności.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.