Zmiany w VAT dla samochodów firmowych

samochód służbowy

Chociaż rekonstrukcja rządu miała miejsce stosunkowo niedawno, to jednak nowi ministrowie już chcą wprowadzać rewolucyjne zmiany. I tak minister finansów planuje zmiany podatkowe, na których firmy mogłyby stracić łącznie nawet 7,6 mld złotych! Szef resortu finansów Mateusz Szczurek zapowiedział niedawno, że prowadzony przez niego resort pracuje nad projektem, który miałby zakładać ograniczenie możliwości odliczenia podatku VAT od samochodów wykorzystywanych zarówno do spraw prywatnych, jak i służbowych. Możliwe odliczenie wynosiłoby tylko 50% i dotyczyłoby nie tylko samych pojazdów, ale również ich ubezpieczenia, części wymiennych i wszystkich innych elementów związanych z eksploatacją samochodu.

Wraz z rozpoczęciem nowego roku zniesiono możliwość ograniczania odliczeń VAT od samochodów osobowych kupowanych w celach służbowych oraz od paliwa, które jest do nich niezbędne. Niemniej jednak, w połowie grudnia jednostki Unii Europejskiej wyraziły zgodę na wprowadzenie dalszych ograniczeń. Miałyby one zapewnić wpływy do budżetu państwa sięgające nawet 6,8 mld złotych. To jednak wciąż nie zadowala Ministerstwa Finansów, które chciałoby wprowadzić dalsze modyfikacje prawne, dzięki którym te przychody mogłyby być jeszcze wyższe.

Podstawowym założeniem resortu finansów jest, że samochody, których masa całkowita nie przekracza 3,5 tony nadają się zarówno do użytku służbowego, jak i prywatnego i w gruncie rzeczy, nie da się określić, kiedy są wykorzystywane do jednego, a kiedy do dwóch celów. Skoro nie da się tego jasno ustalić, to według polityków, można po prostu nałożyć ograniczenia na wszystkie samochody firmowe, które mogą być stosowane także w celach prywatnych, oprócz tego również na wszelkie wydatki z nimi związane.

W związku z planowanymi zmianami, eksperci ostrzegają, że wszyscy przedsiębiorcy, którzy chcą uzyskać pełne prawo do odliczenia podatku VAT od zakupu samochodu firmowego z homologacją ciężarową, powinni uczynić to, jak najszybciej. Należy się spieszyć tym bardziej, że w wielu salonach nie ma obecnie na stanie zbyt wielu samochodów, które pozwalają firmom na całkowite odliczenie VAT. Czas oczekiwania może wynieść nawet 3 miesiące, a przez to nie każdy zdąży skorzystać z odliczenia. Inwestycje w samochody będą w przyszłości naprawdę mało korzystne – eksperci wyliczają, że po wejściu w życie planowanych zmian, na braku prawa do pełnego odliczania VAT, firmy będą traciły rocznie nawet 1787 zł.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.