PIP będzie przekształcał B2B i umowy śmieciowe w etat

bankructwo

Państwowa Inspekcja Pracy przygotowuje projekt ustawy, która ma usprawnić jej działania i sprawić, że staną się bardziej skuteczne. Jedna z planowanych zmian zakłada, że pracownik PIP na mocy decyzji administracyjnej będzie mógł zmienić umowę cywilnoprawną w umowę o pracę.

Obecnie, jeśli Państwowa Inspekcja Pracy w czasie kontroli uzna, że osoba zatrudniona na podstawie umowy zlecenia wykonuje pracę na warunkach zarezerwowanych dla etatu, może wezwać pracodawcę do przekształcenia zlecenia w umowę o pracę albo skierować sprawę do sądu, aby ten ustalił istnienie stosunku pracy. Dane GUS za 2019 rok pokazują, że 1,2 miliona osób w Polsce pracowało na podstawie zlecenia lub umowy o dzieło, a samozatrudnionych było 1,3 miliona osób. W roku 2020 kontroli poddano blisko 25 tysięcy umów cywilnoprawnych, z czego prawie 8 proc. (2,2 tysiąca) zawarte zostało na warunkach wskazujących na stosunek pracy. W wyniku działań podjętych przez PIP 1,5 tysiąca osób pracujących w oparciu o umowy cywilnoprawne otrzymało umowy o pracę. Do sadów trafiło też 21 pozwów o ustalenie istnienia stosunku pracy. Z danych wynika, że zatrudnienie na umowach cywilnoprawnych jest nadużywane i potrzebne są działania zapobiegawcze. Stąd pomysł, aby na mocy nowelizacji ustawy nadać inspektorom Państwowej Inspekcji Pracy uprawnienia do przekształcania poprzez decyzję administracyjną umowy o dzieło, czy też zlecenia w umowę o pracę, gdy sytuacja wskazuje na istnienie stosunku pracy.

Nie wiadomo jednak, czy zmiany te uzyskają poparcie w sejmie, pomimo że posłowie potwierdzają, że są one potrzebne. Propozycja ujednolicenia zatrudnienia, w tym wyeliminowania umów cywilnoprawnych, znalazła się już w projekcie Polskiego Ładu. Tymczasem nowelizacja, nad którą pracuje PIP, zakłada wprowadzenie również szeregu innych zmian dotyczących funkcjonowania inspekcji, nie tylko w zakresie przekształcania umów. Zapowiadane są m.in. także zapisy dotyczące wprowadzenia na stałe możliwości prowadzenia kontroli w formie zdalnej oraz ograniczenia obowiązku uprzedzania o kontrolach, co z kolei musiałoby pociągnąć za sobą także zmianę przepisów o działalności gospodarczej. Przewodniczący Rady Ochrony Pracy, która nadzoruje działalność PIP, zauważa, że przeprowadzenie gruntownej reformy obejmującej szeroki zakres, jest trudniejsze do przeprowadzenia w sejmie niż wprowadzenie nowelizacji dotyczącej określonych rozwiązań.

Pojawiają się także wątpliwości, czy przekształcanie umów o dzieło i zlecenia w umowy o pracę na podstawie decyzji administracyjnej nie naruszałoby obowiązującego prawa i czy jest to właściwa ścieżka do ustalania istnienia stosunku pracy. W razie złożenia odwołania od wydanej decyzji administracyjnej przez zatrudniającego sprawa trafiłaby do sądu administracyjnego. Eksperci wskazują, że każdy organ ma przypisane kompetencje i ustawa wzmacniająca działalność PIP nie powinna w nie ingerować. Należałoby natomiast zastanowić się, jak zachęcić pracodawców do zatrudniania pracowników na umowy o pracę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.