E-handel: jest miejsce dla nowych biznesów, ale i ciężka praca

ehandel

maxxyustas/bigstockphto.com

Handel internetowy rozwija się w Polsce bardzo dynamicznie i choć na rynku e-commerce wciąż jest wiele miejsca dla nowych przedsiębiorców, to jednak powinni oni zdawać sobie sprawę z ogromu pracy, jaki ich czeka.

Osoby chcące rozpocząć własny biznes coraz częściej decydują się na otwarcie sklepu internetowego. Rzeczywiście, wystartowanie z tego typu interesem jest łatwiejsze od otwarcia sklepu stacjonarnego. Dodatkowo sieć daje większe możliwości docierania do klientów, promocji, a przede wszystkim, e-handel wiąże się z mniejszymi wydatkami, niż ma to miejsce w przypadku standardowych punktów handlowych. Nie oznacza to jednak wcale, że prowadzenie e-biznesu jest proste i nie wymaga dużych nakładów pracy.

Co prawda, same procedury związane z założeniem sklepu on-line nie zajmują zbyt wiele czasu i są mało skomplikowane. Prawdziwa praca rozpoczyna się jednak dopiero wtedy, gdy sklep już istnieje i jest jednym z setek lub tysięcy podobnych punktów w sieci. Trzeba go skutecznie rozreklamować i zbudować satysfakcjonującą grupę klientów. Problem w tym, że przy tak ogromnej konkurencji, jak ta spotykana w internecie, jest to bardzo trudne. W efekcie sklep, który był łatwy do założenia, okazuje się trudny do prowadzenia. Właściciele takich punktów przyznają, że aby odnieść sukces, musieli pracować niemal w dwuetatowym wymiarze godzin.

Warto zauważyć, że sklep on-line wymaga nie tylko dostosowywania oferty do potrzeb klientów, ale też poprawiania strony tak, by była atrakcyjna wizualnie i jednocześnie w pełni sprawna. Dodatkowo należy zdać sobie sprawę z faktu, że obsługa klienta jest w tym przypadku bardziej absorbująca, ponieważ nie wystarczy tylko wydać paragon i resztę. Trzeba jeszcze zapakować i wysłać towar, a do tego sprawować pieczę nad produktem do momentu, aż znajdzie się pod wskazanym adresem.

Do tego należy dodać sprawy takie, jak nawiązanie kontaktów z producentami lub dystrybutorami, a w części przypadków także zorganizowanie miejsca na przechowywanie zamówionych towarów, które przyjdą wprost od pierwotnego sprzedawcy. Nad tym wszystkim trzeba stale czuwać, a to oznacza brak urlopu, co najmniej przez pierwszy rok, choć najczęściej jest to kilka pierwszych lat. Jeśli sklep zyska ugruntowaną pozycję na rynku, można nieco spowolnić, choć odpowiedzialność za wszystkie aspekty jego prowadzenia już zawsze będzie wymagała ogromnego zaangażowania.

Tagi:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.