Polskie firmy mają problem ze znalezieniem odpowiednich pracowników

rekrutacja

Od kilku miesięcy w Polsce utrzymuje się relatywnie niskie bezrobocie, a zatrudnienie stale rośnie. Mimo to wciąż istnieją osoby niemogące znaleźć pracy i firmy niemające odpowiednich pracowników. Czym jest to powodowane i jak to zmienić?

Z najświeższych danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że stopa bezrobocia w Polsce wynosiła w styczniu 10,3% i była jedną z najniższych obserwowanych o tej porze roku na przestrzeni ostatnich lat. W dodatku stale rośnie zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw, które coraz wyraźniej przekracza poziom 5,5 mln osób. Niemniej jednak, wciąż część obywateli ma trudności ze znalezieniem pracy, a firmy uskarżają się na brak odpowiednich pracowników mogących zająć istniejące u nich wakaty.

Jedną z bolączek polskich pracodawców jest rzeczywisty niedobór specjalistów reprezentujących niektóre zawody, jednak eksperci zwracają uwagę na fakt, że poważnym problemem są również nieprawidłowości, jakich dopuszczają się pracodawcy w procesie rekrutacyjnym. Z badań przeprowadzonych przez firmę BPSC wynika, że na nieumiejętność szybkiego skompletowania dobrej kadry pracowniczej narzeka prawie 70% polskich przedsiębiorstw, a w kolejnych latach sytuacja ma się jeszcze pogarszać. Żeby to zmienić, pracodawcy powinni w większym stopniu monitorować efektywność przeprowadzanych rekrutacji i zmieniać ich przebieg, jeśli zauważą, że dotychczasowe sposoby nie przynoszą oczekiwanych rezultatów.

Zdaniem firmy BPSC, polscy rekruterzy wkładają tak duży wysiłek w sam proces rekrutacji, że później zapominają lub nie mają czasu na analizę wszystkich działań i określenie tych, które przyniosły dobre efekty, a które okazały się kompletnym fiaskiem. W związku z tym, przy kolejnych rekrutacjach wciąż nie wiadomo, jaki czynnik pomaga w znalezieniu najlepszych pracowników. Dane zebrane przez BPSC wskazały, że jedynie 52% pracodawców analizuje efektywność swoich działań rekrutacyjnych i analizuje kanały rekrutacji. Tylko 38% firm decyduje się na monitorowanie skuteczności procedur rekrutacji na podstawie odsetka umów przedłużonych po okresie próbnym.

BPSC dodaje jednak, że wina leży nie tylko po stronie pracodawców. Okazuje się, że nawet ci, którzy chcieliby analizować procesy rekrutacyjne, by móc je później optymalizować, nie robią tego, bo po prostu nie mają takich możliwości. Na brak narzędzi pozwalających sprawdzać efektywność rekrutacji narzeka ponad 60% przedsiębiorstw!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.