Uwaga na fałszywe e-maile o zwrocie podatku

wyłudzanie danych

W okresie świątecznym nasiliła się aktywność fałszerzy podszywających się pod Ministerstwo Finansów i próbujących wyciągnąć od nieświadomych podstępu przedsiębiorców newralgiczne dane.

Podszywający się pod urzędników Ministerstwa Finansów oszuści wysyłają do dziesiątek przedsiębiorców e-maile zatytułowane „Zwrot Podatku”, w treści których podają, iż dany przedsiębiorca ma do odebrania nadpłacony podatek (tu jest podana konkretna kwota), a następnie proszą o wypełnienie załączonego formularza. Zaznaczają przy tym, że na wypełnienie wniosku jest tylko 3 do 5 dni. Formularz jest oczywiście źródłem do pozyskania od przedsiębiorcy takich informacji jak: dokładne dane personalne, adres zamieszkania i najważniejsza dla oszustów informacja czyli nr CVV z karty płatniczej wraz z datą jej ważności, numer rachunku karty, numer identyfikacyjny klienta oraz to co powinno zaniepokoić każdego – PIN do karty. By uwiarygodnić się w oczach odbiorcy takiego e-maila, oszuści wstawiają również dobrze podrobione logo Ministerstwa Finansów. Oprócz żądania podania tak istotnej informacji jak PIN karty płatniczej w treści występują błędy, a język jakim napisany jest e-mail daleko odbiega od kanonu pism urzędowych. Są to dwa podstawowe kryteria, które powinny zaniepokoić adresata fałszywki.

Ministerstwo Finansów na swojej stronie www ostrzega przed tym procederem, wskazując na nie podawanie żadnych danych, ani nie klikanie w linki zawarte w takich e-mailach, mogące dać wgląd w nasze komputery grupom oszustów.

Podobne przekręty miały miejsce w ubiegłym roku jesienią, gdzie rozsyłano e-maile informujące, że po rozliczeniu PIT powstała nadpłata podatku w określonej wysokości i by ją odzyskać należało również wypełnić załączony formularz, a poprzez linki zamieszczone w treści adresat wiadomości został przekierowany na fałszywą stronę www.

Przedsiębiorcy dosyć często padają ofiarami oszustw internetowych wyłudzaczy, a wystarczy pamiętać o jednej zasadzie, że żadne urzędowe płatności nie mogą być egzekwowane tylko na podstawie e-maila. Zawsze powinno do nas trafić pismo w wersji papierowej, a e-mail może być tylko i wyłącznie przypomnieniem lub dopełnieniem takiego pisma.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.