Przedsiębiorcy chętnie korzystali z rządowej pomocy de minimis

pomoc de minimis

W marcu bieżącego roku polski rząd rozpoczął program gwarancji de minimis, który ma być wsparciem dla sektora mniejszych spółek. Wprowadzane działania miały obejmować spółki mikro, małe oraz średnie. Według założeń, Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK) zajmuje się spłatą kredytów obrotowych, a przedsiębiorcy mają prawo do zaciągnięcia ich aż w 20 bankach kredytujących. Taka akcja ma pomóc we wzmocnieniu całego sektora mniejszych przedsiębiorstw działających w naszym kraju. Rząd postanowił udzielić im wsparcia, ponieważ w dobie kryzysu znajdowały się one w gorszej sytuacji niż największe firmy. Szczególną różnicą był fakt, że mniejsze jednostki mają zwykle mniejszą zdolność kredytową i nawet w trudnych okresach nie mogą liczyć na wysokie kredyty pomagające wyjść na prostą.

Dotychczasowe statystyki pokazują, że z programu de minimis skorzystało już ok. 20 tysięcy przedsiębiorstw. Gwarancje, które zostały im udzielone przez BGK sięgnęły sumy wynoszącej ok. 4,2 miliarda złotych. Jak wyliczają eksperci, oznacza to, że łączna wartość udzielonych kredytów obrotowych wynosiła ok. 7,2 miliarda złotych. Jeśli chodzi o uśrednione dane, to przeciętna wartość zaciąganego kredytu obrotowego wynosiła 331 tysięcy złotych, a średnia wartość gwarancji sięgała 192 tysięcy złotych. BGK opublikował także dane dotyczące firm korzystających z pomocy rządowej. Okazuje się, że przeważały wśród nich mikroprzedsiębiorstwa. Stanowiły one aż 71% spośród wszystkich jednostek składających wnioski. Natomiast to mali przedsiębiorcy decydowali się na wyższe zadłużenia. Ich kredyty stanowiły 41% ogólnej wartości zadłużeń firm biorących udział w programie.

Polscy politycy twierdzą, że program spotkał się z dużym zainteresowaniem. Przyznają, że okazał się być prawdziwym sukcesem i rzeczywiście w widoczny sposób pomógł wielu firmom, które pozostawały w ostatnim czasie w trudnej sytuacji. Same przedsiębiorstwa także chwalą sobie pomoc rządu. Natomiast posłowie zaznaczają, że dotychczasowe efekty zachęcają do kontynuacji gwarancji de minimis. Rząd bierze pod uwagę nawet rozszerzenie programu o zabezpieczenie dla kredytów inwestycyjnych oraz tych, z których środki maja być przeznaczane na rozwój firmy. Dodatkowo, istnieje prawdopodobieństwo, że wydłużony zostanie okres gwarancji, która mogłaby trwać nawet 99 miesięcy.

Jeden komentarz.

  1. kilti pisze:

    W sumie to np. EIF czy Jeremie działają już od dawna. Ale mały przedsiębiorca nawet z tymi poręczeniami i tak nie dostaje kredytu w większości banków, poza fm bankiem to w zasadzie nawet w każdym go olewają.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.