Rośnie pesymizm polskich przedsiębiorców

spadek

Polscy przedsiębiorcy nie wierzą, że ich sytuacja w najbliższym czasie ulegnie poprawie? Tak wynika z danych opublikowanych przez Instytut Rozwoju Gospodarczego SGH. W sierpniu kondycja przedsiębiorstw działających w przemyśle przetwórczym uległa pogorszeniu. Co więcej, zakłada się, że w kolejnych miesiącach tendencja ta utrzyma się. Oznacza to, że odczuwalne stają się skutki wprowadzenia restrykcji wobec Rosji. Niestety, od początku wiadomym było, że nałożenie sankcji na Rosję przełoży się także na osłabienie polskiego sektora przetwórczego.

Dokładniejsze dane opublikowane przez Instytut wskazały, że wskaźnik koniunktury w polskim przetwórstwie obniżył się w poprzednim miesiącu aż o 4,2 pkt, co sprowadziło go do poziomu -3,2 pkt. Spadek wskaźnika w sektorze prywatnym wynosił w sierpniu 3,1 pkt podczas, gdy w sektorze publicznym była to drastyczna zniżka aż o 13,3 pkt. W tej sytuacji narzekania rodzimych przedsiębiorców naprawdę nie dziwią. W największym stopniu firmy uskarżają się na spadek poziomu produkcji, ale zwracają również uwagę na spadek liczby zamówień tak krajowych, jak i zagranicznych. Dodatkowo, problemem jest wzrost zapasów zalegających w magazynach.

Co prawda, sytuacja nie była jeszcze tak poważna, żeby doszło do redukcji zatrudnienia, lecz przedsiębiorcy funkcjonujący w tej branży już teraz zaczynają martwić się, że w przyszłości może się to wydarzyć. Niektórzy są wręcz pewni, że dalsze pogorszenie koniunktury zmusi ich do przeprowadzenia zwolnień. Być może dojdzie do tego jeszcze w tym roku. Sytuacja jest tym gorsza, że przedsiębiorcy pytani o ogólną ocenę kondycji gospodarczej kraju, tracą optymizm. Wskaźnik prezentujący nastawienie właścicieli firm zmalał o 11 pkt, co oznacza, że spodziewają się oni dalszych spadków.

Eksperci zwracają uwagę na fakt, że dla przedsiębiorców zajmujących się przetwórstwem jest to wyjątkowo trudny okres, bo poza konfliktem ukraińsko-rosyjskim, który odbił się na ich firmach, znaczenie zaczynają mieć czynniki sezonowe. Kończy się lato, a w związku z tym, przedsiębiorstwa powoli wkraczają w fazę zastoju, który utrzyma się aż do wiosny. Takie nagromadzenie złych wpływów, prędzej czy później da się we znaki praktycznie każdej firmie w tym sektorze. Mimo to, dane wskazały, że zaobserwowano minimalną poprawę wśród jednostek produkujących dobra inwestycyjne.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.