Firmy zapłacą za nadmierny pobór energii w 2015 ? URE chce nałożyć kary

elektryczność

chuyu/bigstockphoto.com

Firmy pobierają za dużo prądu? Tak twierdzi Urząd Regulacji Energetyki, który chce nałożyć ograniczenia na część przedsiębiorstw. Kto i dlaczego będzie musiał liczyć się z karą finansową za zbyt duże zużycie energii elektrycznej?

Urząd Regulacji Energetyki poinformował niedawno, że wszczął już postępowania w sprawie niestosowania się przez niektóre firmy do ubiegłorocznego ograniczenia poboru prądu. Sprawa jest dość poważna, ponieważ planowane grzywny są niezwykle wysokie i w pewnych przypadkach mogą doprowadzić przedsiębiorstwa do poważnych problemów finansowych, a nawet do bankructwa. Tak przynajmniej uważają sami przedsiębiorcy.

Przypomnijmy, że w sierpniu ubiegłego roku w Polsce panowały szczególne upały i to w związku z nimi URE podjęło decyzję o narzuceniu ograniczeń zużycia prądu. Wprowadzając 20. stopień zasilania, urząd starał się zapobiec sytuacji, w której zabraknie energii elektrycznej i zakłady zostaną pozbawione dostaw prądu z przyczyn niezależnych od człowieka. Część firm i zakładów musiała wtedy przeorganizować pracę, skupić się na priorytetach lub zmienić godziny wykonywania niektórych czynności. Nie wszystkie jednostki dostosowały się jednak do zaleceń URE.

Jako że ograniczenie poboru prądu w minionym roku było powodowane sytuacją wyjątkową, w której istniało zagrożenie większych strat, jeśli przedsiębiorstwa nie zaczną racjonalnie zużywać prądu, URE nie zamierza pobłażać tym, którzy dla własnej korzyści nie zechcieli dostosować się do zaleceń dla całego kraju. Kary za niepodporządkowanie się do nakazu mają być bardzo surowe – mówi się, że będą wynosiły nawet 15% rocznych obrotów firmy! Wyliczono już, że w niektórych przypadkach oznaczałoby to kary przekraczające nawet 17, 6 mln złotych!

Przedsiębiorcy już żalą się, że w wyniku działań URE ich podmioty mogą popaść w problemy finansowe, a niektórzy sugerują, że firmy nawet padną. Także niektórzy eksperci uważają, że kary za próbę niedopuszczenia do wstrzymania lub zahamowania produkcji są całkowicie bezsensowne. Jak wysokie będą ostateczne kary – tego jeszcze nie wiadomo ale URE zapewnia, że będą nakładane na każdą firmę indywidualnie, a przedsiębiorcy dostaną szansę wyjaśnienia swojego postępowania. Pod uwagę przy nakładaniu kar brana będzie też skala zaniedbania, więc firmy, które przekroczyły limity przypadkowo, mogą liczyć na łagodniejsze traktowanie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.